*Emilie*
W końcu mogłam poczuć jego usta, wiem że to się może wydawać dziwne bo dopiero co rozstałam się z Louisem, ale on jest teraz szczęśliwy z tą całą Eleanor, więc ja chyba też mogę być szczęśliwa. Gdy się od siebie oderwaliśmy spojrzałam mu w oczy, był szczęśliwy, czułam to. Mocno się do niego przytuliłam powtarzając sobie w myślach "oby to nie był sen" gdy otworzyłam oczy nadal stałam wtulona w Harrego. Nie miałam pojęcia co to dla niego oznacza. Jesteśmy razem czy tylko pobawi się mną i zostawi? Wolałam o tym nie myśleć, co ma być to będzie.
*Zayn*
- Conor, jesteś z moją siostrą? - zapytałem.
- Nie, my się tylko przyjaźnimy.
- Nie ma nic między wami? - spytał Niall.
- Nie, kiedyś byliśmy na jednej randce, ale to nie wypaliło i zaczęliśmy się przyjaźnić.
- Po waszym dzisiejszym zachowaniu myślałem że jesteście razem.
Po chwili na dół zeszła Emilie, udała się do kuchni, zaraz po niej zszedł Harold, usiadł z nami w salonie, zacieszał jak nigdy.
- Powiesz nam czy każesz czekać? - zwrócił się do niego Niall.
- A po co wam to wiedzieć?
- Bo chcemy. No weeeź nam powiedz. Jesteście razem? - Niall stawał się upierdliwy, przedłużał każdą sylabę. Harry milczał.
- Emilie!? - krzyknąłem.
- Co? - odkrzyknęła z kuchni.
- Jesteś z naszym Haroldem?
- Książkę piszesz?
- No weź, jestem twoim bratem!
- I co z tego?
- Emilie! - Em weszła do pokoju z kilkoma butelkami piwa.
- Harry, jest coś między nami?
- No nie wiem, ale te kilka minut u ciebie w pokoju było przyjemne - Harry wstał, podszedł do mojej siostry i ją pocałował. Czyli że są ze sobą. Mam nadzieję że jej nie skrzywdzi. Siedzieliśmy jeszcze około trzech godzin i każdy poszedł do ustalonych pokoi, ja miałem z Emilie. Gdy oboje byliśmy wykąpani siedzieliśmy na łóżku i rozmawialiśmy. Spytałem się czemu wyjechała, opowiedziała mi wszystko ze szczegółami. Nie chciała zostać bo twierdziła że tylko namieszała i że bez niej byłoby nam lepiej, nie mam pojęcia skąd to wzięła. Postanowiliśmy zakończyć ten temat. Wytłumaczyłem jej jak to było z Louisem i Eleanor.
- Uwierz mi, nikt za nią nie przepada, jest dla wszystkich chamska, nawet dla Louisa, on się zagubił, ale mówi że ją kocha, my to akceptujemy, nawet gadanie twojego księcia nic nie daje, może ty z nim porozmawiasz?
- Myślisz że to dobry pomysł?
- Trzeba próbować wszystkiego.
- Mogę mieć do ciebie prośbę? - spytała robiąc słodkie oczka.
- Ty zawsze możesz.
- Zrobimy twitcama? Proszeproszeprosze...
- Teraz?
- Taktaktak! Ty rzadko robisz! Pomyśl o fanach, błagam!
- Okej - wstała i podała mi swojego laptopa, zalogowałem się na TT i podałem wszystkim link. Gdy po chwili weszliśmy było około 10 tysięcy ludzi. byliśmy w szoku.
- Hej wszystkim, przepraszam za tak późną porę, ale tak jakoś wyszło - spojrzałem na Emilie która przywitała się ze wszystkimi, po chwili posypały się pytanie czy to jest moja dziewczyna, od kiedy jesteśmy razem i inne różne tego typu. Zaczęliśmy się śmiać z tego.
- Kochani, myślałem że wiecie takie rzeczy, przedstawiam wam moją siostrzyczkę Emilie.
Posypało się pełno pytań i zażaleń że nie powiedziałem nikomu że mam siostrę i że kłamie, ponieważ to jest moja dziewczyna. Nie sądziłem że ludzie tak zareagują, ani mi ani Emilie nie przeszkadzało że nikt nie wie że jesteśmy rodzeństwem, dla nas to było bez znaczenia bo my to wiedzieliśmy.
- Słuchajcie, Zayn to mój brat, nie chłopak, uwierzcie mi. - zobaczyłem tweeta w który ktoś pytał czy Emilie jest z Louisem, odpowiedziałem że nie i dali spokój. Twitcam trwał już ponad dwie godziny, postanowiliśmy go zakończyć i położyliśmy się spać. Od razu zasnąłem wtulony w Emilie, zawsze tak spaliśmy, to ja wtulałem się w nią. Obudziła nas kłótnia na dole, oboje nie wiedzieliśmy o co chodzi, więc zeszliśmy na dół. Chłopacy patrzyli z tajniaka przez okno, gdy do nich podszedłem byłem w szoku, przed domem mojej siostry stało pełno reporterów z kamerami oraz mnóstwo fanek. Chłopacy nas zobaczyli.
- Co się tutaj dzieje? - powiedziała przestraszona Em.
- To może wy nam to wytłumaczycie? - spytał Louis, my nie wiedzieliśmy o co chodzi, więc kontynuował - znamy się nie od dziś, więc czemu nam nie powiedzieliście że jesteście razem?
- CO?! - krzyknęliśmy równocześnie.
Niall podał nam gazetę, było na niej zdjęcie z wczorajszego twitcama, Emilie się do mnie przytulała i dawała mi buziaka w policzek, Na okładce było napisane "Nowa wybranka Zayna Malika?"
- Chyba mi nie powiecie że w to uwierzyliście?
- My nie, ale oni tak! - wskazał ręką na sytuację przed domem.
- Kurwa, to moja wina, to ja nalegałam na tego posranego twitcama, przepraszam was wszystkich - powiedziała Em, usiadła na kanapie i schowała twarz w dłoniach.
Po chwili ktoś się zaczął dobijać do drzwi, otworzył Niall. W drzwiach stanął nasz manager Paul.
- Zayn! - podszedł do mnie - kto to jest? - wskazał na Emilie.
- Moja siostra,
- Czemu dopiero teraz się o tym dowiaduję i czemu wszyscy myślą że to twoja dziewczyna?
Opowiedziałem mu całą historię, uważnie mnie słuchał.
- Okej, oni nie muszą wiedzieć że to twoja siostra, będziecie udawać parę, to dobrze się sprzeda - mocno się zdziwiliśmy gdy Paul to powiedział.
______________________________________________________________________
W końcu mogłam poczuć jego usta, wiem że to się może wydawać dziwne bo dopiero co rozstałam się z Louisem, ale on jest teraz szczęśliwy z tą całą Eleanor, więc ja chyba też mogę być szczęśliwa. Gdy się od siebie oderwaliśmy spojrzałam mu w oczy, był szczęśliwy, czułam to. Mocno się do niego przytuliłam powtarzając sobie w myślach "oby to nie był sen" gdy otworzyłam oczy nadal stałam wtulona w Harrego. Nie miałam pojęcia co to dla niego oznacza. Jesteśmy razem czy tylko pobawi się mną i zostawi? Wolałam o tym nie myśleć, co ma być to będzie.
*Zayn*
- Conor, jesteś z moją siostrą? - zapytałem.
- Nie, my się tylko przyjaźnimy.
- Nie ma nic między wami? - spytał Niall.
- Nie, kiedyś byliśmy na jednej randce, ale to nie wypaliło i zaczęliśmy się przyjaźnić.
- Po waszym dzisiejszym zachowaniu myślałem że jesteście razem.
Po chwili na dół zeszła Emilie, udała się do kuchni, zaraz po niej zszedł Harold, usiadł z nami w salonie, zacieszał jak nigdy.
- Powiesz nam czy każesz czekać? - zwrócił się do niego Niall.
- A po co wam to wiedzieć?
- Bo chcemy. No weeeź nam powiedz. Jesteście razem? - Niall stawał się upierdliwy, przedłużał każdą sylabę. Harry milczał.
- Emilie!? - krzyknąłem.
- Co? - odkrzyknęła z kuchni.
- Jesteś z naszym Haroldem?
- Książkę piszesz?
- No weź, jestem twoim bratem!
- I co z tego?
- Emilie! - Em weszła do pokoju z kilkoma butelkami piwa.
- Harry, jest coś między nami?
- No nie wiem, ale te kilka minut u ciebie w pokoju było przyjemne - Harry wstał, podszedł do mojej siostry i ją pocałował. Czyli że są ze sobą. Mam nadzieję że jej nie skrzywdzi. Siedzieliśmy jeszcze około trzech godzin i każdy poszedł do ustalonych pokoi, ja miałem z Emilie. Gdy oboje byliśmy wykąpani siedzieliśmy na łóżku i rozmawialiśmy. Spytałem się czemu wyjechała, opowiedziała mi wszystko ze szczegółami. Nie chciała zostać bo twierdziła że tylko namieszała i że bez niej byłoby nam lepiej, nie mam pojęcia skąd to wzięła. Postanowiliśmy zakończyć ten temat. Wytłumaczyłem jej jak to było z Louisem i Eleanor.
- Uwierz mi, nikt za nią nie przepada, jest dla wszystkich chamska, nawet dla Louisa, on się zagubił, ale mówi że ją kocha, my to akceptujemy, nawet gadanie twojego księcia nic nie daje, może ty z nim porozmawiasz?
- Myślisz że to dobry pomysł?
- Trzeba próbować wszystkiego.
- Mogę mieć do ciebie prośbę? - spytała robiąc słodkie oczka.
- Ty zawsze możesz.
- Zrobimy twitcama? Proszeproszeprosze...
- Teraz?
- Taktaktak! Ty rzadko robisz! Pomyśl o fanach, błagam!
- Okej - wstała i podała mi swojego laptopa, zalogowałem się na TT i podałem wszystkim link. Gdy po chwili weszliśmy było około 10 tysięcy ludzi. byliśmy w szoku.
- Hej wszystkim, przepraszam za tak późną porę, ale tak jakoś wyszło - spojrzałem na Emilie która przywitała się ze wszystkimi, po chwili posypały się pytanie czy to jest moja dziewczyna, od kiedy jesteśmy razem i inne różne tego typu. Zaczęliśmy się śmiać z tego.
- Kochani, myślałem że wiecie takie rzeczy, przedstawiam wam moją siostrzyczkę Emilie.
Posypało się pełno pytań i zażaleń że nie powiedziałem nikomu że mam siostrę i że kłamie, ponieważ to jest moja dziewczyna. Nie sądziłem że ludzie tak zareagują, ani mi ani Emilie nie przeszkadzało że nikt nie wie że jesteśmy rodzeństwem, dla nas to było bez znaczenia bo my to wiedzieliśmy.
- Słuchajcie, Zayn to mój brat, nie chłopak, uwierzcie mi. - zobaczyłem tweeta w który ktoś pytał czy Emilie jest z Louisem, odpowiedziałem że nie i dali spokój. Twitcam trwał już ponad dwie godziny, postanowiliśmy go zakończyć i położyliśmy się spać. Od razu zasnąłem wtulony w Emilie, zawsze tak spaliśmy, to ja wtulałem się w nią. Obudziła nas kłótnia na dole, oboje nie wiedzieliśmy o co chodzi, więc zeszliśmy na dół. Chłopacy patrzyli z tajniaka przez okno, gdy do nich podszedłem byłem w szoku, przed domem mojej siostry stało pełno reporterów z kamerami oraz mnóstwo fanek. Chłopacy nas zobaczyli.
- Co się tutaj dzieje? - powiedziała przestraszona Em.
- To może wy nam to wytłumaczycie? - spytał Louis, my nie wiedzieliśmy o co chodzi, więc kontynuował - znamy się nie od dziś, więc czemu nam nie powiedzieliście że jesteście razem?
- CO?! - krzyknęliśmy równocześnie.
Niall podał nam gazetę, było na niej zdjęcie z wczorajszego twitcama, Emilie się do mnie przytulała i dawała mi buziaka w policzek, Na okładce było napisane "Nowa wybranka Zayna Malika?"
- Chyba mi nie powiecie że w to uwierzyliście?
- My nie, ale oni tak! - wskazał ręką na sytuację przed domem.
- Kurwa, to moja wina, to ja nalegałam na tego posranego twitcama, przepraszam was wszystkich - powiedziała Em, usiadła na kanapie i schowała twarz w dłoniach.
Po chwili ktoś się zaczął dobijać do drzwi, otworzył Niall. W drzwiach stanął nasz manager Paul.
- Zayn! - podszedł do mnie - kto to jest? - wskazał na Emilie.
- Moja siostra,
- Czemu dopiero teraz się o tym dowiaduję i czemu wszyscy myślą że to twoja dziewczyna?
Opowiedziałem mu całą historię, uważnie mnie słuchał.
- Okej, oni nie muszą wiedzieć że to twoja siostra, będziecie udawać parę, to dobrze się sprzeda - mocno się zdziwiliśmy gdy Paul to powiedział.
______________________________________________________________________
WAŻNE!
Heej!
Witam Was z nowym rozdziałem, mam nadzieję że się spodoba! <3
Nie chcę od Was niczego wymuszać, po prostu chcę coś zobaczyć, to będzie tylko jednorazowo, a mianowicie:
Długość następnego rozdziału będzie zależała od komentarzy.
Tak wiem, ja też nie lubię jak ktoś pisze rzeczy typu że odpowiednia ilość komentarzy zależy od tego kiedy będzie rozdział, ja chcę tylko coś zobaczyć, mam nadzieję że mnie nie zawiedziecie. To tylko
JEDNORAZOWE!
Do następnego! :D
Ło, ale się działo ;) Siostra Malika, ma być jego dziewczyną??? Hehe ;)
OdpowiedzUsuńRozdział świetny ;)
Czekam na NN
http://and-little-things-1d.blogspot.com/
zapraszam do mnie na nowego bloga http://friend-of-famous.blogspot.com/2012/12/one-step-closer.html , mam nadzieję ,że się spodoba ♥
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Emilie pogada z Louis'em na temat Eleanor. On nie powinien z nią być, nie widzi jak ona traktuje jego i jego przyjaciół? Zasługuje na kogoś znacznie lepszego.
OdpowiedzUsuńPaul przegiął, mówiąc że Zayn i Emilie mają udawać parę. Przecież to nie pomoże w karierze chłopców. On naprawdę tego nie widzi?
Czekam na następny ;)
O ja ! Ale to wymyśliłaś! ;)
OdpowiedzUsuńKocham Cię dziewczyno <33
Twoje pomysły są genialne :D
Czekam na nn :3
"..to sie dobrze sprzeda" !?
OdpowiedzUsuńŻe co kurwa!? o_O
Oh. Rozjebałaś mnie dziewczyno!
Uwielbiam twoje opowiadanie! Rozdział jak zawsze świetny! ;P
Czekam na next i zapraszam do siebie: http://show-me-the-lovee.blogspot.com/
ps.przepraszam, jeśli uznasz to za spam. ;d
Podoba mi się . ; ** Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo ! ; ) Czekam na next . Mam nadzieję, że szybko to nastąpi < 3 !
OdpowiedzUsuńświetny rozdział ;), ale oni nie mogą udawać ze są razem , bo jak wyjdzie na jaw to fanki się zawiodą na Maliku ;D
OdpowiedzUsuńPisz szybko następny
omfg *.*
OdpowiedzUsuńTo jest zajebiste ! :D
Kocham twojego bloga !
ejj, no niech ona będzie z Hazzą ! ;)
onedirectionimaginyyy.blogspot.com
Jejuuu... Cud miod malinaa... ;**
OdpowiedzUsuńCzekam na nastepny rozdzalxD
Pozdroo, wenyy <3 Martusia;**
hahah dobre!
OdpowiedzUsuńAle paul to chyba troszeczkę przesadza
świetny jest<3
Czekam na następny:)xx
Osz ty szantażystko.... A tak serio to rozdzoal zajebisty, tylko czemu taki krótki :)?
OdpowiedzUsuńSuper! Uwielbiam to opowiadanie :) Czekam na kolejny ♥
OdpowiedzUsuńWOW...kocham tego bloga.Rozdział jest fantastyczny...tak jak każdy.Czekam na następny....
OdpowiedzUsuńRozdział po prostu cudowny.
OdpowiedzUsuńczekam na next :-*
Rozdział po prostu cudowny.
OdpowiedzUsuńczekam na next :-*
Świetny :)
OdpowiedzUsuńW końcu Emilie jest z Harry'm. Ciekawa jestem co będzie działo się dalej.
Pisz szybko <3
Czakam na nn
Akcja jest zaskakująca, przyznam, że nigdy bym się tego nie spodziewała, a tu 'BAM!'. Jesteś świetna! Czekam na nn.
OdpowiedzUsuńW końcu z Harrym,jej :)
OdpowiedzUsuńTwój blog jest zaskakujący!Ale chciałabym żeby Louis był z Emilie.
OdpowiedzUsuńZAJEBISTE :D
OdpowiedzUsuńciekawe jaki będzie obrót sprawy ;P
niech nie udają że są razem :)
uuu ciekawie sie zaczyna robic ...:p
OdpowiedzUsuńuuu robi sie ciekawie ..:P
OdpowiedzUsuń