piątek, 14 grudnia 2012

23 - Emilie, wiem że tam jesteś, otwórz to ja, Niall.

- To moja dawna przyjaciółka, to ona całowała mnie, a nie ja ją! - powiedział Louis.
- Przyglądałam się wam dłużą chwilę, to tak nie wyglądało.
- Emilie, proszę uwierz mi...
- Chciałabym, ale wiem co widziałam. Nie po tu przyjeżdżałam, a teraz co? Wiesz jak to wygląda? Nie? To ja ci powiem. Wygląda to tak jakbyś mną szpanował, pokazałam się z tobą publicznie a dzięki temu zyskałeś jakieś plusy u dziewczyn? To raczej powinno być na odwrót, ale nie jest, bo ja nie wykorzystuję tego kim jesteś!
- Okej, Emilie, chodź ze mną - powiedział Zayn, wstał, wziął mnie za rękę i wyszliśmy przed dom.
- Musiałaś to robić? - spytał trochę wkurzony Malik.
- Co robić?
- Nie mogłaś z nim normalnie pogadać? Musiałaś przy nas wszystkich?
- Będę robiła co chcę, a jemu się należało, całuje się z jakąś dziwką to niech nie myśli że będę dla niego miła.
- Też całowałaś się z Harrym!
- Nie krzycz na mnie. To moja sprawa co zrobię, a jak na razie to nie zamierzam ustąpić Louisowi.
- Tylko mi nie mów że będziesz teraz..
- Tak, będę.
- Emilie..
- Przestań! Wiem jak mam na imię, nie musisz tego w kółko powtarzać.
Weszłam do domu i udałam się do pierwszej lepszej sypialni. Zamknęłam za sobą drzwi. Dopiero teraz to wszystko do mnie dotarło, zostałam sama. Nie wiem jak to będzie z Louisem, mała kłótnia z Zaynem i jeszcze dałam szansę Harremu. Popłakałam się, rzadko płaczę, uważam że płacz się dla słabych, a ja słaba nie jestem. Po chwili ktoś zaczął dobijać się do drzwi, chciałam udawać że nikogo nie ma.
- Emilie, wiem że tam jesteś, otwórz to ja, Niall.
Wstałam i podeszłam do drzwi, otworzyłam je. Niall od razu mnie przytulił. Usiedliśmy na łóżku, wtuliłam się w niego. Nie potrafiłam trzymać tego wszystkiego w sobie, nie potrafiłam nawet spojrzeć Niallowi prosto w oczy, bałam się co o mnie pomyśli albo powie. Na jego opinii zależy mi najbardziej.

*Niall*
Emilie wyszła na dwór z Zaynem, zostaliśmy w czwórkę.
- No to się porobiło, ale o co was prosiłem?  - powiedział Liam.
- No... o to żeby... - zaczął Harry.
- Tak, o to że macie jej nie skrzywdzić i się nie kłócić, a co wy zrobiliście?
- Liam, spokojnie, niech się wytłumaczą - powiedziałem spokojnie. - Louis zacznij.
- Chciałem się przejść, na spokojnie sobie wszystko poukładać, na ulicy zaczepiła mnie Eleanor, nie mam pojęcia co akurat tutaj robiła, chwilę pogadaliśmy, spytała się czy jestem z Emilie, w ogóle nie miałem pojęcia że ona wie, nie rozmawiałem z nią kilka lat, wtedy wyznała mi że mnie kocha, dlatego nie odzywała się tyle lat, nie chciała niszczyć mi życia. Powiedziałem jej że kocham Emilie i że mogę jej jedynie zaoferować przyjaźń, wtedy mnie pocałowała, od razu ją odepchnąłem.
- Emilie mówiła co innego.
- Była wściekła, nie dziwie się jej że tak zareagowała. Harry, może teraz ty wytłumaczysz. - zaczął Louis.
- Kocham ją, nie mogłem wytrzymać bez niej.
- Jak to bez niej? Ona nigdy nie była twoja i nigdy nie będzie! - wydarł się Louis.
- Twoja już też nie - odpowiedział Liam.
Gdy do domu weszła Emilie, wszystkie głosy ucichły. Udała się na górę, po chwili do salonu przyszedł Malik.
- Tylko wam obu pogratulować, wyszło wam świetnie. Zjebaliście po całości, o nic was prosić nie można! - powiedział wkurzony.
- Dobra, ja mam was dosyć - powiedziałem i poszedłem do pokoju. Drzwi były zamknięta.
- Emilie, wiem że tam jesteś, otwórz to ja, Niall.
Po chwili drzwi otworzyła mi zapłakana Emilie, od razu ją przytuliłem. Usiedliśmy na łóżku, nic nie mówiłem, po prostu przy niej byłam. Siedziałem z nią godzinę, nagle do pokoju wszedł Liam, to był też jego pokój.
- Już wychodzę - powiedział.
- Nie musisz, ja wyjdę - odezwała się Emilie.
- To może zostaniemy w trójkę? - zaproponowałem. Zgodzili się, było już późno więc poszliśmy spać. Emilie spała na środku. Leżałem dość długo, nie mogłem zasnąć, zacząłem się wiercić.
- Też nie możesz spać? - szepnął Li.
- No, nie mogę przestać myśleć o tym co oni jej zrobili, niby jest twarda, ale ma emocje.
- Prosiłem ich o coś, nawet tego nie potrafili zrobić, ciekawy jestem jak to się skończy... - powiedział Liam.

*Louis*
Dlaczego nikt mi nie wierzy? Ja nie kocham Eleanor, to ona całowała mnie a nie ja ją. Wszyscy są przeciwko mnie, Emilie nawet nie dała mi się wytłumaczyć. Eleanor powiedziała że tak łatwo nie odpuści.. Muszę znaleźć sposób żeby to jakoś zakończyć, ale najpierw muszę znaleźć sposób żeby Em ze mną rozmawiała i mnie wysłuchała.
*
Rano, gdy się obudziłem zszedłem na dół do kuchni, przy stole siedziała Emilie, jak mnie zobaczyła od razu wstała, zatrzymałem ją.
- Proszę, porozmawiajmy. 
- Nie Louis, nie mamy o czym rozmawiać. 
- Proszę...
- Okej, ale chodź na zewnątrz.
Wyszliśmy i usiedliśmy na ławce przed domem.
- Chcę żebyś wiedziała że cie kocham i nic tego nie zmieni. To z Eleanor to nie było to co myślisz, to da się wytłumaczyć, proszę uwierz mi, nie wytrzymuję bez ciebie.
- Trzeba było pomyśleć, ja nie będę za tobą wszędzie chodziła i cię pilnowała. A co jeżeli będziesz w trasie i będą fanki, też nie będziesz mógł się oprzeć?
- Ale ja nic nie czuję do Eleanor, nasz przyjaźń skończyła się kilka lat temu, przecież z fanką bym cię nie zdradził, za bardzo cię kocham żeby pozwolić na takie coś. Proszę daj mi jeszcze jedną szansę.
- Nic nie obiecuję, ale jeżeli znajdziesz jakiś sposób żeby udowodnić że ta cała Eleanor cię całowała, a nie ty ją to daj znać. - powiedziała i wstała.
Teraz zostało mi tylko jedno: przekonać Emilie że nic nie czuję do Eleanor, tylko jak?

__________________________________________________________________
Heej :3 
Nadal nie wiem z kim będzie Emilie, więc nawet nie mogę 
powiedzieć czego macie się spodziewać w następnym, 
ale wiem że będzie coś się działo, nie obiecuję że wszystko się wyjaśni.
Do następnego <3

12 komentarzy:

  1. Świetny rozdział ;p Podoba mi się ;)
    http://and-little-things-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezły ochrzan dostali, ale w sumie należało im się. Zachowali się jakby Emilie była jakąś zabawką, chociaż ona w sumie też nie jest bez winy.
    Mam nadzieję, że ta ssprawa z Eleanor się wyjaśni(się musiała wpieprzać małpa).
    Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny rozdział!
    A ja już zdecydowałam z kim ma być według mnie Emilie! I ja bym chciała, aby Em była z Hazzą! ;D Chociaż do Niallera też w sumie pasuje.... ;)
    Ugh. Lou to dupek. I tyle mam do powiedzenia na jego temat.
    Czekam niecierpliwie na następny rozdział!

    http://one-direction-moje-opowiadania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ją też bym chciała, żeby Em była z Harrym. A tak w ogóle to świetny rozdział. Czekam na kolejny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chcę żeby Emily była z Haroldem :) Albo z Niallem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Louis na nią nie zasługuje , niech bede z harrym , oboje sa otwarcie,mają mocne charaktery, dążą do celu, jak hazza jak chciał ja pocałowac to pocałował ;)szybko pisz kolejny;)swietny
    i wiecej scen z harrym ;)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialny! <3
    Ja to bym chciała, żeby była z Harry'm... Ale zrobisz, jak uważasz ;)
    Czekam na nn ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny! *_*
    Jak dla mnie to niech ona bdz z Lou, jest jak jest ale ona mi do niego pasuje i to za bardzo.! :D
    czekam:)xx

    OdpowiedzUsuń
  9. no to się porobiło, faktycznie.. niby ją kocha, a ją krzywdzi.. jest różnica kto kogo całuje, ale przecież mógłby tego uniknąć odsuwając się czy coś.. przecież to widać kiedy ktoś chce kogoś pocałować.. więc niech Lou nie udaje tutaj takiego pokrzywdzonego i nic nie winnego!
    co do Harrego, powinien się chyba bardziej powstrzymywać.. no ale zakochany jest więc można mu to darować :)
    dobrze, że Liam ich opieprzył, bo faktycznie i Lou i Harry nie liczą się z uczuciami Emilie.. a powinni i to bardzo!
    wcale bym się nie zdziwiła, gdyby z całej tej sytuacji wyszło w końcu, że Em zakochała się w Niallu i to ze wzajemnością *__*
    rozdział rewelacyjny, więc czekam na next! ;**

    OdpowiedzUsuń
  10. Może być z Harrym,ale proszę,niech okaże się że to Elka pocałowała Lou!

    OdpowiedzUsuń
  11. Em nie powinna byc z niallem , ona potrzebuje takiego przyjaciele , który zawsze jej pomoże , Jako jej chłopak wszystko sie zniszczy ;(
    team harry

    OdpowiedzUsuń
  12. MOIM ZDANIEM POWINNA BYC Z lIAMEM <3 MMAMM NADZIEJE ZE EMM PODEJMIE DEZYCJE .. I WYBIERZE DOBRZE :) I CZEKAM NA KOLEJNY RODZIAL :p

    OdpowiedzUsuń